Trochę to bajka, bo kaczuszka, pies i mucha nabrały cech ludzkich, ale otoczenie, jak najbardziej realne i współczesne. "Dzieciaki" o zróżnicowanym temperamencie, jak w życiu. Obraz rodzinki z najzwyklejszymi codziennymi drobnymi konfliktami, radością, ciepełkiem domowym i wzajemna miłością. Pan Kuleczka cierpliwy, wyrozumiały i kochający. Katastrofa - przesympatyczny, wrażliwy nerwusek. Pypeć - rozważny, bezkonfliktowy myśliciel. Mucha jakoś mi nie przypadła do gustu, bo jest nijaka jak to mucha. Świetne opowiadanka. Zwracają nasza uwagę na szczegóły, które często umykają naszej uwadze.Polecam. Pozwolicie Państwo, że w jednej recenzji ocenię cała serię. Warto mieć wszystkie książeczki, chociaż nie wszystkie opowiadania są równie ekscytujące. Jednych wzruszy bardziej historyjka o rozbitym lustrze, innych o strachu przed jazda winda, jeszcze innych o krokusach w skrzynce lub upieczonym wspólnie cieście z jabłkami ...
Przeczytajcie razem z dziećmi. Może znajdziecie pomysł na wspólne poznawanie świata. Tak rozumnie, a tak zwyczajnie...
Zajrzyj do środka książki
kliknij tutaj
i zajrzyj na półkę z książkami o Panu Kuleczce
Ambelucja - ksiażki dla dzieci