Nareszcie spadł śnieg na Czerwcowym Wzgórzu! Madika i Lisabet jak oszalałe bawia się w śniegu. Nawet tata daje się wciagnać do bitwy na śnieżki. Następnego dnia Madika jest chora i musi zostać w domu, kiedy Lisabet z jedzie ze służaca Alva do miasta po prezenty pod choinkę. Przed sklepem stoja sanie. Lisabet staje ukradkiem na płozach. Sanie ruszaja i pędza prosto do ciemnego, zimnego lasu. Jak uda jej się wrócić do domu?
Zajrzyj do środka ksiażki